Tytani za mocni

               W sobotę 17 lutego 2024 roku o godzinie 18.00 na Małej Arenie Hali Widowiskowo-Sportowej URANIA przy ul. Piłsudskiego 44 w Olsztynie, podopieczni trenera Krzysztofa Maciejewskiego rozegrali mecz 15 kolejki rozgrywek o Mistrzostwo I Ligi grupy A. Tym razem do stolicy Warmii i Mazur przyjechał dobrze znany zespół KS Tytani Wejherowo. Zespół z Wejherowa przed tym spotkaniem zajmował 5 miejsce w tabeli, którzy uchodzili za faworytów spotkania.

               Początek meczu nieoczekiwanie należał do gospodarzy, którzy w 5 minucie spotkania po celnych rzutach Brajana Szmidta i Huberta Kaczmarka objęli prowadzenie 4:2. Niestety chwilę później karę 2 minut otrzymał Dominik Ziejewski, co pozwoliło gościom odrobić straty i wyjść na prowadzenie 4:6. Grając w pełnym składzie Szczypiorniak, dzięki kilku udanym interwencjom w bramce Oliwiera Kiełbowskiego i skutecznym rzutom Damiana Waśkiewicza i Jakuba Ostrówki zdołał wyrównać. Mecz toczył się bramka za bramkę do 20 minuty spotkania, kiedy to najpierw Krystian Strączek, a następnie Dominik Ziejewski otrzymali kary 2 minut, co spowodowało, że goście grając przez prawie 4 minuty w przewadze odskoczyli na cztery trafienia. W ostatniej minucie spotkania Jakub Ostrówka nie wykorzystał rzutu karnego, co zemściło się chwilę później i do przerwy Tytani prowadzili 11:17.

               W przerwie meczu przeprowadzono konkurs dla widzów z których troje szczęśliwców otrzymało narody.

               Po zmianie stron niepotrzebny pośpiech w ataku zespołu z Olsztyna doprowadził do licznych strat, co doświadczeni rywale skrzętnie wykorzystali uzyskując czternastobramkową przewagę. W zasadzie było już po meczu, ale niesieni dopingiem zawodnicy Szczypiorniaka odrobili część strat m.in. po celnych rzutach Huberta Kaczmarka. Niestety sił starczyło tylko na 10 minut i w końcówce goście ponownie odjechali ostatecznie wygrywając 23:37.

               Po spotkaniu wybrano zawodnika meczu, a nagrodę ufundowaną przez Szkołą Języków Obcych British School otrzymał Przemysław Warmbier z KS Tytani Wejherowo.

               Po raz kolejny bardzo dziękujemy licznie przybyłym kibicom, którzy żywiołowo dopingowali Nas przez całe spotkanie.

               Dziękujemy również Piekarni i Cukierni CYMES za przepyszny poczęstunek dla obu zespołów oraz sędziów spotkania.

KS Szczypiorniak Olsztyn – KS Tytani Wejherowo 23:37 (11:17)


KS SZCZYPIORNIAK OLSZTYN:
Oliwier KIEŁBOWSKI, Maciej KOWALCZYK, Adrian STACHYRA – Jan KAMIŃSKI, Jakub BARTCZAK, Kacper GROCH, Dominik ZIEJEWSKI 2, Karol DOMAGALSKI, Damian WAŚKIEWICZ 4, Hubert KACZMAREK 5, Eryk KULAS, Krystian STRĄCZEK 6, Jakub ZASĘPA, Brajan SZMIDT 3, Sebastian GRABOWSKI, Jakub OSTRÓWKA 3.

Kary: 10 min (Bartczak, Domagalski, Strączek, Ziejewski x2)

Rzuty karne: 1/3 (Waśkiewicz 0/1, Ostrówka 0/1, Kaczmarek 1/1)

Widzów: 200 osób

Sędziowali: Michał CZEREMCHA i Karol KOŚIŃSKI (Białystok)

Po meczu powiedzieli:

Trener Krzysztof Maciejewski: „W meczu z Wejherowem w pierwszej połowie graliśmy twardo w obronie i konsekwentnie w ataku, dzięki temu prowadziliśmy wyrównany mecz, który mógł się podobać kibicom. Natomiast drugą połowę zaczęliśmy bardzo źle. Brak koncentracji i pośpiech w rozgrywaniu akcji sprawił, że popełnialiśmy proste błędy i w pierwszych 10 minutach drugiej części przegraliśmy 8-0. Po tym okresie nastąpiło przebudzenie z naszej stron, ale to niestety nie pozwoliło nam odrobić strat. Naszą największą bolączką była skuteczność wykonywanych przez nas rzutów.”

Bramkarz Oliwier Kiełbowski: „W pierwszej połowie meczu pokazaliśmy charakter i wolę walki. Graliśmy konsekwentnie w ataku, bez głupich błędów i strat w obronie. Nie baliśmy się kontaktu z rywalem, przez co przeciwnik popełniał błędy w ataku i oddawał nieprzygotowane rzuty. Natomiast druga połowa to całkowicie inna bajka. Zaczęliśmy popełniać głupie i niepotrzebne błędy, co przyczyniło się do wysypu kontrataków ze strony rywali, przez co wynik ostateczny jest jaki jest.”

fot. Tomasz Łazicki