Jeden punkt na koniec rundy

  W sobotę 18 grudnia 2021 roku o godz. 18.00 na hali sportowej V liceum Ogólnokształcącego im. Wspólnej Europy w Olsztynie przy ul. Krasickiego 2 podopieczni trenera Konstantego Targońskiego rozegrali zaległy mecz, a zarazem ostatni mecz I rundy rozgrywek o mistrzostwo I ligi grupy A. Rywalami KS „Szczypiorniak” Olsztyn był zespół z pomorza KS Tytani Wejherowo. Oba zespoły spotykały się ze sobą jeszcze na parkietach drugoligowych, a ich pojedynki zawsze należały do zaciętych i wyrównanych.

Przed meczem Prezes Warmińsko-Mazurskiego Okręgowego Związku Piłki Ręcznej Zbigniew Czapla w imieniu Prezesa Związku Piłki Ręcznej w Polsce Henryka Szczepańskiego wręczył Brązowe Odznaki „Za zasługi dla Piłki Ręcznej” za wybitne osiągnięcia w działalności zawodowej i społecznej w dziedzinie piłki ręcznej Sebastianowi Witczakowi, Mariuszowi Bednarskiemu i Adamowi Cudzewiczowi ze sztabu szkoleniowego Naszego zespołu. Następnie Piotr Dzido otrzymał statuetkę dla najlepszego zawodnika meczu z KS Sokół Porcelana Lubiana Kościerzyna, a Karol Domagalski dla najlepszego zawodnika meczu z SMS ZPRP II Kwidzyn.

Początek spotkania należał do gości.  W 43 sekundzie karę wykluczenia otrzymał Łukasz Sypniewski, co skrzętnie wykorzystali Tytani odskakując na czterobramkowe prowadzenie. Podopiecznych trenera Targońskiego, taki obrót sprawy wybił z uderzenia. Zawodnicy chcieli za wszelką cenę szybko odrobić straty, co spowodowało, że w ich poczynania wkradły się proste błędy, jak niedokładne podania, błędy chwytu czy rzuty z nieprzygotowanej pozycji. W 10 minucie goście wypracowali siedmiobramkową przewagę, którą utrzymywali do 21 minuty. Ostatnie 10 minut pierwszej połowy to zdecydowana lepsza gra w obronie Olsztynian oraz skuteczna w ataku, co miało swoje przełożenie na wynik spotkania. Tę partię Szczypiorniak wygrał 8:5 i na przerwę schodził przegrywając różnicą czterech bramek 14:18.

Po zmianie stron Olsztynianie powoli odrabiali straty. W 42 minucie udało im się dojść rywala na jedną bramkę, było 21:22. Niestety w 49 minucie spotkania było już 22:27 dla gości. Ostatnie 10 minut to popisowa gra Szczypiorniaka. Jakub Pikura dal sygnał, że nie wszystko stracone broniąc karnego w 51 minucie spotkania. W 59 minucie spotkania gospodarze przegrywali 29:31 i wydawało się, że 3 punkty pojadą do Wejherowa. Olsztynianie pokazali jednak charakter i wolę walki do samego końca. Najpierw rzut karny na bramkę zamienił Wojciech Golks i było 30:31, 40 sekund do końca i przy piłce goście. Olsztynianie wyszli „każdy swego”, na 24 sekundy do końca trener gości poprosił o czas. Tytani mieli piłkę meczową, jednak świetną interwencją popisał się Jakub Pikura, piłkę zebrał Łukasz Sypniewski i dosłownie na sekundy przed końcem kiedy chciał podać i uruchomić szybką kontrę został sfaulowany przez zawodnika z Wejherowa. Chwila zamieszania, protesty gości, ale decyzja mogła być tylko jedna – czerwona kartka dla zawodnika gości i rzut karny dla Szczypiorniaka. Do piłki podszedł skuteczny tego dnia Wojciech Golks i nie pomylił się, ustalając wynik na 31:31. 

Rzuty karne zaczęły się bardzo dobrze dla gospodarzy, swoje „siódemki” wykorzystali Radosław Dzieniszewski, Wojciech Golks i Jakub Ostrówka, a Jakub Pikura obronił rzut gości w drugiej serii. Ostatnie dwa rzuty karne niestety nie wykorzystali Jakub Jurewicz i Karol Domagalski co przy dwóch celnych trafieniach gości spowodowało, że dwa punkty pojechały do Wejherowa.

Gratulacje dla zawodników za nieustępliwość i walkę do samego końca. Rzuty karne to zawsze loteria, ale cieszy fakt, że w końcu udało się przełamać fatum i tym razem to do Nas należała końcówka spotkania.

Po meczu zarówno zawodnicy zespołu pierwszoligowego jak i drugoligowego otrzymali paczki świąteczne przygotowane przez Naszego sponsora tj. sieć sklep Lewiatan. Serdecznie dziękujemy! 

Po meczu powiedzieli:

Trener Konstanty Targoński:Gratulacje dla całej drużyny, za walkę do końca z zespołem zajmującym czwarte miejsce w tabeli. Bardzo ważny punkt. Mam nadzieję, że pozytywnie wpłynie na nastroje w rundzie rewanżowej. Życzę wszystkim dużo zdrowia na nadchodzące Święta Bożego Narodzenia oraz wiele pozytywnych emocji w Nowym Roku.”

Kapitan Radosław Dzieniszewski: „Rywal był bardzo wymagający pod względem fizycznym, lecz po początkowym przestoju gra toczyła się bramka za bramkę, pozwalając na powolne odrabianie strat. Efektem tego spotkania stała się kopia meczu inauguracyjnego i kibice przed ekranami byli świadkami konkursu rzutów karnych. Tym razem niestety, mimo obiecującego początku, musimy się cieszyć chociaż z jednego wywalczonego punktu.”

Rozgrywający Wojciech Golks: „Mecz rozpoczął się nie po Naszej myśli. Popełniliśmy parę prostych błędów i przeciwnik odjechał na parę bramek i musieliśmy gonić wynik praktycznie przez całe spotkanie. W drugiej połowie Nasza gra wyglądała lepiej i dogoniliśmy Tytanów w końcówce i dzięki walce do samego końca udało Nam się zremisować i zdobyć jeden cenny punkt, bo w rzutach karnych niestety nie dopisało Nam już szczęście.

Bramkarz Jakub Pikura: „Popełniliśmy sporo błędów, ale walczyliśmy do samego końca, dzięki czemu jeden punkt zostaje u Nas.”

KS Szczypiorniak Olsztyn – KS Tytani Wejherowo 3:4 K 31:31 (14:18)

KS SZCZYPIORNIAK OLSZTYN: Jakub PIKURA – Jakub JUREWICZ 1, Karol DOMAGALSKI 1, Przemysław MOSIEWICZ 2, Wojciech GOLKS 13, Tomasz ZABOROWSKI 2, Jakub OSTRÓWKA 4, Piotr DZIDO 4, Radosław DZIENISZEWSKI 4, Łukasz SYPNIEWSKI. 

Kary: 4min. (Mosiewicz, Sypniewski)

Rzuty karne: 4/5 (Zaborowski 0/1, Golks 4/4)

Sędziowali: Arkadiusz KANIECKI i Mateusz SARNOWSKI (Brodnica)