Nieskuteczna końcówka i w konsekwencji zero punktów. UKS Jedynka KODO Morąg o jedno trafienie lepszy od Szczypiorniaka Olsztyn (28:27). Porażka boli, bo z przebiegu spotkania 24. kolejki podopieczni Krzysztofa Maciejewskiego i Konstantego Targońskiego zasłużyli na co najmniej jedno „oczko”. Prowadzili bowiem przez niemal 60 minut gry…

Do przerwy Jedynka prowadziła dwa razy

W sobotni wieczór naprzeciw siebie stanęły piąta i trzynasta drużyna ligowej tabeli. Podrażniona porażką w powtórzonym meczu z Warmią Energa Olsztyn (28:32) Jedynka z pewnością chciała się szybko zrehabilitować morąskiej publiczności. Wynik spotkania otworzył Krzysztof Jasowicz, na co ekspresowo, bo jeszcze w pierwszej minucie, odpowiedział Jakub Frydrychowicz.

Gospodarze prowadzenie odzyskali za sprawą skutecznie wykonanego rzutu karnego Radosława Dzieniszewskiego. Szansę wyrównania z siedmiu metrów miał Karol Domagalski, ale pomylił się. Jednak co się odwlecze, to nie uciecze i nasz skrzydłowy po chwili cieszył się z pierwszego gola. Był to ostatni moment w premierowej odsłonie, kiedy Jedynka nie była pod kreską.

Szczypiorniak rozkręcał się z każdą minutą

Jeszcze w 4. minucie Dominik Ziejewski dał nam pierwsze prowadzenie w tym meczu. Po chwili było już 4:2, kiedy to Karol Domagalski ponownie pokonał bramkarza gospodarzy. Mały przestój w grze i ponownie do siatki trafił Szczypiorniak – gola zanotował Mateusz Liszewski. Olsztynianie się rozkręcali. W 16. minucie osiągnęli przewagę czterech bramek (8:4), a w 27. nawet pięciu (14:9).

Ostatecznie tak wysokiego prowadzenia nie udało się utrzymać do przerwy. Skończyło się 14:11 po dwóch trafieniach w końcówce Wojciecha Golksa. Sprawienie tego dnia niespodzianki wciąż było w zasięgu naszego zespołu. Przed zmianą stron cztery bramki rzucił Karol Domagalski, po trzy Hubert Kaczmarek i Dominik Ziejewski, a dwa razy na listę strzelców wpisał się Krystian Strączek.

Znakomity początek drugiej odsłony

Dwa szybkie trafienia Mateusza Liszewskiego tuż po przerwie i Szczypiorniak znów miał pięć goli przewagi (16:11). Z rzutu karnego odpowiedział Radosław Dzieniszewski, ale wtedy olsztynianie uderzyli ze zdwojoną siłą. Hubert Kaczmarek i Karol Domagalski dali naszej drużynie pierwsze w tym meczu sześciobramkowe prowadzenie (18:12).

W sobotni wieczór była to najwyższa różnica pomiędzy oboma zespołami. Jedynka z każdą minutą starała się nieco skracać dystans, ale przewaga olsztynian wciąż wydawała się bezpieczna. W 39. minucie znów wzrosła do pięciu bramek. Swoje 100. trafienie w tym sezonie zanotował Mirosław Ośko. Dodajmy, że kapitan Szczypiorniaka uczynił to w meczu przeciwko byłej drużynie.

Jedynka goniła, goniła i dogoniła…

Aspirująca do miejsca w TOP4 Jedynka na poważnie wzięła się za odrabianie strat. Gole Szymona Adamczyka, Grzegorza Kozłowskiego i Krzysztofa Jasowicza mocno zbliżyły gospodarzy do remisu. Szczypiorniak prowadził wówczas 21:19, a morążanie ani myśleli odpuścić. W 49. minucie było już tylko 23:22 po kolejnej skutecznej „siódemce” Radosława Dzieniszewskiego.

Gol Krystiana Strączka w 53. minucie dał olsztynianom trzy trafienia przewagi (26:23). Dwukrotnie odpowiedział na nie Andrzej Kryński, po czym nasz rozgrywający znów wpisał się na listę strzelców (27:25). Kluczowe było ostatnie 120 sekund, w trakcie których Jedynka rzuciła trzy bramki, my ani jednej. W sobotni wieczór wygrało doświadczenie. Morążanie rzutem na taśmę zwyciężyli 28:27…

UKS Jedynka KODO Morąg – KS Szczypiorniak Olsztyn 28:27 (11:14)

UKS Jedynka KODO Morąg: Jakub Pikura, Dominik Jaworski – Bartosz Idzikowski 3, Artur Sadowski 1, Grzegorz Kozłowski 1, Wojciech Golks 3, Mikołaj Sowiński, Piotr Deptuła, Szymon Adamczyk 4, Jakub Jurewicz, Dominik Rogala 3, Andrzej Kryński 3, Oliwier Gierszewski 1, Krzysztof Jasowicz 4, Radosław Dzieniszewski 5.

KS Szczypiorniak Olsztyn: Oliwier Kiełbowski, Maciej Kowalczyk – Jan Kamiński, Mirosław Ośko 1, Jakub Bartczak, Jakub Hołubiuk, Dominik Ziejewski 3, Karol Domagalski 8, Hubert Kaczmarek 5, Jakub Frydrychowicz 1, Mateusz Liszewski 5, Krystian Strączek 4, Kacper Łachacz, Oliwier Dębek, Tomasz Zawal, Wojciech Skalski.

Kary: 20 min (Gierszewski x2, Jasowicz x2, Sadowski, Kozłowski, Deptuła, Adamczyk, Rogala, Dzieniszewski) – 10 min (Ośko, Bartczak, Ziejewski, Frydrychowicz, Strączek)

Rzuty karne: 3/4 (Dzieniszewski 3/4) – 3/4 (Domagalski 3/4)

Sędziowali: Jakub Dąbrowski (Reda) i Stanisław Kluczkowski (Gdańsk)

ZOBACZ TAKŻE: SMS ZPRP Kwidzyn z kompletem punktów. Zdecydowała druga połowa