SMS ZPRP Kwidzyn z kompletem punktów. Zdecydowała druga połowa

SMS ZPRP Kwidzyn wywiózł z Olsztyna komplet punktów. Podopieczni Mariusza Babickiego wygrali w Małej Arenie Hali Urania 30:26. Choć jeszcze w pierwszej połowie Szczypiorniak był w stanie odrobić pięciobramkową stratę i doprowadzić do remisu 13:13, to po zmianie stron goście znów odskoczyli na kilka trafień i nie dali się już doścignąć. Tym samym zanotowali 16 zwycięstwo w sezonie.

W pogoni za rywalem przez niespełna 30 minut

Szczypiorniak przystępował do spotkania 23. kolejki I ligi mężczyzn (gr. A) po wygranej z USAR-em Kwidzyn 31:29. Po czterech dniach w Olsztynie pojawił się kolejny zespół z tego miasta, czyli SMS ZPRP. Goście w pierwszej części tego pojedynku starali się narzucić swój styl gry i fragmentami naprawdę im się to udawało, czego efektem było nawet pięć bramek przewagi w 18. minucie (9:4).

Kilkadziesiąt sekund wcześniej sprawy dla Szczypiorniaka nieco się skomplikowały. Czerwoną kartkę za przewinienie na Pawle Lewczyku obejrzał Dominik Ziejewski. Na pozycję obrotowego wszedł wówczas Wojciech Skalski i pokazał, że drzemie w nim naprawdę spory potencjał. 16-latek rzucił bramkę, wywalczył rzut karny, by chwilę później ponownie wpisać się na listę strzelców.

Jego drugie trafienie dało nam drugie prowadzenie w tym meczu (13:12). W 27. minucie ta sztuka udała się po raz pierwszy za sprawą gola Huberta Kaczmarka (12:11). Pogoń za rywalem okazała się zatem skuteczna. Szczypiorniak miał nawet piłkę na dwie bramki przewagi, ale akcja siedmiu na sześciu w polu spaliła na panewce i to przyjezdni rzucili jako ostatni przed zmianą stron.

SMS popełnił w drugiej połowie mniej błędów

Choć pierwsza połowa zakończyła się trafieniem podopiecznych Mariusza Babickiego, to można było, a wręcz należało wierzyć, że SMS ZPRP Kwidzyn jest dziś „do ukąszenia”. W końcowych fragmentach premierowej odsłony to Szczypiorniak przejął inicjatywę i był w stanie nawet wyjść na prowadzenie. Należało oczekiwać, że z podobnym zaangażowaniem zagrają po zmianie stron.

I faktycznie tak było, choć naszym zawodnikom przytrafiło się sporo niepotrzebnych błędów. SMS popełnił ich w drugiej połowie po prostu mniej. Rozpoczęła się ona od wymiany „cios za cios” i wyniku 16:16. Warto odnotować ten rezultat, ponieważ 36. minuta była niestety ostatnią, w której olsztynianie nie przegrywali. W kolejnych akcjach goście odzyskali wysokie prowadzenie.

Po skutecznie wykonanym rzucie karnym Karola Domagalskiego na 16:15 Szczypiorniak nieco się zaciął. Kilka minut później zrobiło się już 16:20. Jak się po 60 minutach okazało, czterobramkowa strata tym razem okazała się już nie do odrobienia. SMS ZPRP Kwidzyn wygrał 30:26 i dopisał 16 zwycięstwo w sezonie. Pod koniec meczu czerwoną kartkę obejrzał Krystian Strączek.

Zawodnik Meczu – Paweł Lewczyk

Po syrenie końcowej tradycyjnie wręczono nagrodę dla Zawodnika Meczu. Jednak wytypowanie, do kogo po 60 minutach będzie należeć ten tytuł, nie było łatwym zadaniem. Wśród faworytów do otrzymania tej nagrody z pewnością należało wymienić Karola Domagalskiego, który wpisał się dziś na listę strzelców łącznie osiem razy i dodatkowo był bezbłędny z rzutów karnych (6/6).

Z kolei w pierwszej odsłonie kilka razy znakomicie interweniował bramkarz gości – Jakub Gawlik. Po zmianie stron dobrze prezentował się natomiast Mateusz Lenckowski. Wybór padł jednak na Pawła Lewczyka – autora sześciu goli. Rodowity kętrzynianin nagrodę ufundowaną przez naszego Partnera British School Olsztyn otrzymał z rąk Konstantego Targońskiego. Gratulujemy!

KS Szczypiorniak Olsztyn – SMS ZPRP Kwidzyn 26:30 (13:13)

KS Szczypiorniak Olsztyn: Adrian Stachyra 1, Oliwier Kiełbowski, Maciej Kowalczyk – Jan Kamiński, Mirosław Ośko 6, Jakub Bartczak, Jakub Hołubiuk, Dominik Ziejewski 2, Karol Domagalski 8, Hubert Kaczmarek 3, Jakub Frydrychowicz 1, Mateusz Liszewski, Krystian Strączek 3, Kacper Łachacz, Wojciech Wicinek, Wojciech Skalski 2.

USAR Kwidzyn: Mikołaj Frydrychewicz, Jakub Gawlik – Jakub Drajewski 4, Mateusz Lenckowski 5, Dawid Frankowski 3, Jakub Zuterek, Marcel Skierka 3, Szymon Jeżowski 1, Paweł Lewczyk 6, Tymoteusz Dmitrzak, Paweł Monka, Nikodem Arciszewski 6, Maciej Adamczyk, Bartosz Frydrychowicz, Maciej Kozłowski, Filip Czyżycki 2.

Kary: 8 min (Strączek x2, Liszewski, Wicinek) – 10 min (Skierka x2, Lenckowski, Jeżowski, Arciszewski)

Czerwone kartki: Ziejewski, Strączek (Szczypiorniak)  

Rzuty karne: 6/6 (Domagalski 6/6) – 3/3 (Arciszewski (3/3)

Sędziowali: Kamil Kalbarczyk i Kacper Marzęda (obaj Warszawa)

ZOBACZ TAKŻE: Wygrana w arcyważnym meczu!