MKS BODEGA Grudziądz górą w spotkaniu kończącym pierwszoligowe rozgrywki w sezonie 2024/2025. Goście wygrali pewnie 33:20. W pojedynku z trzecią drużyną ligi Szczypiorniak starał się stawiać opór, ale w kluczowych momentach był po prostu bezradny. Nasz zespół kończy więc zmagania na 13. miejscu w tabeli, które daje nam utrzymanie.
Chcieliśmy godnie pożegnać się z Kibicami
W piątek (9 maja) w Małej Arenie Hali Urania spotkały się ze sobą KS Szczypiorniak Olsztyn i MKS BODEGA Grudziądz. Spotkanie 26. kolejki było ostatnim w wykonaniu obu zespołów w kampanii 2024/2025. Goście liczyli na zakończenie sezonu z przytupem, natomiast nasza drużyna chciała dobrym występem podziękować Kibicom za wsparcie przez całe rozgrywki ligowe.
Starcie 26. serii gier otworzyło trafienie Krystiana Strączka po około 100 sekundach gry. Przyjezdni odpowiedzieli golami Pawła Kruszewskiego oraz Jakuba Zemełki. W 6. minucie wyrównał Dominik Ziejewski i niestety był to ostatni moment tego meczu, kiedy Szczypiorniak nie był pod kreską. W jego kolejnych fragmentach karty rozdawali już głównie podopieczni Sebastiana Rumniaka.
Cztery zdobyte z rzędu bramki sprawiły, że po niespełna kwadransie gry na tablicy wyników było już 2:6. Szczypiorniak starał się odgryzać wyżej notowanemu rywalowi, ale w 21. minucie MKS BODEGA Grudziądz powiększył przewagę do sześciu goli – 11:5. Ostatecznie przyjezdni wygrali pierwszą odsłonę 14:9, a znakomite zawody rozgrywał bramkarz gości – Łukasz Dobrzański.

MKS Grudziądz rozbił nas w ostatnim kwadransie gry
Po zmianie stron zmieniło się niewiele. Podopieczni Sebastiana Rumniaka ani myśleli wypuścić z rąk wypracowanej jeszcze przed przerwą przewagi. Do tego chcieli konsekwentnie ją powiększać. Olsztynianie stawiali jednak opór i nie pozwalali odskoczyć swoim rywalom na więcej niż siedem trafień. Trzymali się dzielnie, ale mniej więcej tylko do 45. minuty.
Wówczas MKS BODEGA Grudziądz prowadził 23:18. Pięć bramek straty to było jednak maksimum, na jakie przyjezdni pozwolili się zbliżyć do siebie Szczypiorniakowi. Zaledwie dwie minuty później było już 26:18 dla gości po dwóch trafieniach Oskara Orzłowskiego i jednym Pawła Kruszewskiego. Skutecznie odpowiedzieli Krystian Strączek i Mateusz Liszewski, ale niestety to by było na tyle.
Przez ostatnie 10 minut meczu, od wyniku 20:26, MKS BODEGA Grudziądz zdobył siedem bramek, Szczypiorniak żadnej. Olsztynianie całkowicie się posypali, zaś goście konsekwentną grą wygrali 33:20. W naszej drużynie nieźle zaprezentował się Krystian Strączek – autor sześciu goli. Dodajmy, że po faulu na 20-letnim rozgrywającym czerwoną kartkę w 23. minucie obejrzał Michał Chyła.

Utrzymanie w lidze, cukierki i Jakub Zemełka, czyli Zawodnik Meczu
Choć podopieczni Krzysztofa Maciejewskiego i Konstantego Targońskiego kampanię 2024/2025 zakończyli w słabym stylu, to trzeba jednak przyznać, że była ona udana dla naszego zespołu. Cel minimum, czyli utrzymanie w lidze, został przecież spełniony. Trzy „oczka” zdobyte jesienią oraz dziewięć wiosną pozwoliły Szczypiorniakowi Olsztyn zająć 13. miejsce w tabeli.
Swoją ogromną cegiełkę do tego wyniku dołożyliście również Wy, Kibice. Wielu z Was dopingowało nasz zespół nie tylko podczas meczów domowych, ale wielokrotnie także podczas wyjazdowych potyczek. Wdzięczność za wsparcie i dużą wiarę w zespół okazał w imieniu całej drużyny Mirosław Ośko, który po końcowej syrenie przemówił do mikrofonu, a następnie rozdał wszystkim cukierki.
Chwilę przed wystąpieniem kapitana po raz ostatni w tym sezonie wybrano Zawodnika Meczu. Kandydatów do otrzymania tego tytułu było co najmniej kilku. Ostatecznie został nim obrotowy gości Jakub Zemełka, czyli były gracz Warmii Energa Olsztyn, któremu nagrodę ufundowaną przez naszego Partnera British School Olsztyn wręczył Konstanty Targoński.

KS Szczypiorniak Olsztyn – MKS BODEGA Grudziądz 20:33 (9:14)
KS Szczypiorniak Olsztyn: Oliwier Kiełbowski, Maciej Kowalczyk – Jan Kamiński 2, Mirosław Ośko 1, Jakub Bartczak 2, Jakub Hołubiuk, Dominik Ziejewski 3, Karol Domagalski 1, Hubert Kaczmarek 1, Jakub Frydrychowicz, Mateusz Liszewski 3, Wiktor Karpiszen, Krystian Strączek 6, Jakub Zasępa, Oliwier Dębek, Brajan Szmidt 1.
MKS BODEGA Grudziądz: Oliwier Chruściel, Łukasz Dobrzańki, Mateusz Knopik – Michał Lipowicz 1, Michał Chyła, Oskar Orzłowski 2, Damian Nowak, Bogusz Paradowski 4, Paweł Kruszewski 7, Kacper Bogudziński 8, Jakub Golał, Bartosz Prietz 3, Jakub Zemełka 4, Paweł Dzierżawski 2, Bartosz Chyła, Dominik Musik 2.
Kary: 6 min (Frydrychowicz, Liszewski, Dębek) – 6 min (Orzłowski x2, Zemełka)
Czerwona kartka: Michał Chyła (za faul w 23. minucie)
Rzuty karne: 2/3 (Strączek 2/2, Domagalski 0/1) – 2/2 (Lipowicz 1/1, Zemełka 1/1)
Sędziowali: Adam Dejna (Tczew) i Marek Strzelczyk (Gdańsk)
ZOBACZ TAKŻE: SMS nie pozostawił złudzeń. Trzy punkty pojechały do Płocka