W ROLI FAWORYTA

W najbliższą niedzielę (18 października) o godz. 15 w hali LO V w Olsztynie Nasi piłkarze ręczni rozegrają drugie spotkanie sezonu. Zmierzą się z zespołem AZS UMK Toruń i są niewątpliwie faworytami tej potyczki, Niestety mecz odbędzie się przy pustych trybunach (obostrzenia z powodu pandemii) i to bardzo nas zmartwiło, bo bezpośrednie wsparcie kibiców jest bardzo ważne.

Nasz zespół jest faworytem i coraz częściej musimy się do tej roli przyzwyczajać. A jest ona niewdzięczna, bowiem rywale wyznając zasadę „bij mistrza” nie mają nic do stracenia i walczą „na luzie”. Jeśli przegrają nikt nie będzie im tego wytykać. My musimy być skoncentrowani, nie możemy sobie pozwolić na chwilę oddechu, bo musimy wygrać nie tylko z przeciwnikiem, ale też  z presją jaka na nas ciąży.

Najważniejsze, że zespół najprawdopodobniej wystąpi w najmocniejszym składzie. Wprawdzie w obecnej sytuacji każdy dzień może przynieść niespodzianki, ale po czwartkowym treningu wszyscy są zdrowi i gotowi do gry na najwyższych obrotach. Drużynę poprowadzą do boju doświadczeni: Radosław Dzieniszewski i Jakub Pikura. Młodsi zawodnicy w przeddzień (sobota godz. 12) zagrają mecz ligi juniorów z Czarnymi Olecko i powinno to być dobre przetarcie, bo rywal nie należy do wymagających.

Co wiemy drużynie AZS UMK Toruń? To od kilku sezonów ligowy średniak. Zespół oparty na studentach preferujący atak pozycyjny. Ma w składzie niewątpliwa gwiazdę, którą jest Mateusz Kożanowski, wyjątkowo zdolny egzekutor. W minionych rozgrywkach w 12 spotkaniach rzucił 130 bramek, w tych od razu wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji strzelców (27 bramek). Zwłaszcza jego dorobek w potyczce z silnym przecież rywalem jakim jest MKS Brodnica – 16 bramek jest godny podkreślenia. Trener Szczypiorniaka Konstanty Targoński twierdzi, ze znajdzie patent, by ograniczyć możliwości super snajpera z Torunia.

AZS UMK ma za sobą dwa mecze. Przegrał z MKS Brodnica 30:35 i zremisował z UKS Jedynka KODO Morąg 25:25, ulegając w konkursie rzutów karnych. Fakt jednak, że rzucił rywalom z Brodnicy 30 bramek świadczy, że jest  drużyną groźną, dlatego nie można jej absolutnie zlekceważyć.

Przypominamy, że mecz drugiej kolejki w Kwidzynie z SMS ZPRP II został przełożony na 21 października.