NOWY MISTRZ POLSKI NAZYWA SIĘ SZCZYPIORNIAK OLSZTYN

             Marzenia się spełniły. W piątek (19 marca) Nasi juniorzy zostali w Tarnowie Mistrzami Polski na rok 2021. W wielkim finale pokonaliśmy po dramatycznym spotkaniu SPR Wybrzeże Gdańsk 23:22 (9:8). Wcześniej w półfinale wygraliśmy z inną znakomitą firmą Orlenem Wisłą Płock 29:26 (16:11). Tegoroczny Final Four z uwagi na pandemię był nietypowy. Cały turniej  rozegrano w jednym dniu, a mecze trwały 2 razy 25 minut.

Przed południem zmierzyliśmy się z Orlenem Wisłą Płock. Wykazaliśmy nie tylko wysokie umiejętności, ale też dużą dojrzałość. Po bardzo wyrównanym początku wykorzystaliśmy moment, kiedy przeciwnicy grali w podwójnym osłabieniu. Błyskawicznie odskoczyliśmy na 14:10 i ta zaliczka bardzo pomogła w realizacji swojego planu gry. W drugiej części pilnowaliśmy przewagi jak źrenicy w oku. Płocczanie wychodzili ze skóry by odrobić straty, w pewnym momencie zbliżyli się na dwa trafienia, ale opanowaliśmy sytuację i zwycięsko dobrneliśmy do mety. MVP spotkania został zdobywca 9 bramek Igor Graczyk, dzielnie sekundował mu Robert Targoński (8), ale wszyscy wypełnili bez zarzutu swoje zadanie.

Mieliśmy już zapewniony co najmniej srebrny medal, ale oczywiście nikt tym się nie zadowalał. Zawodnicy z zainteresowaniem obserwowali drugi półfinał, który miał wyłonić przeciwnika. Starcie gospodarzy z SPR Wybrzeże III Gdańsk nie przyniosło jednak większych emocji. Zespół z Trójmiasta dominował od pierwszej minuty, wygrał wysoko 36:25 i w opinii wielu stał się faworytem do tytułu. Taki układ nam odpowiadał. Znaliśmy swoją wartość, wiedzieliśmy, że stać nas na zwycięstwo z Wybrzeżem, a rola faworyta wywołuje tylko niepotrzebna presją.

Te przemyślenia znalazły potwierdzenie w meczu o złoty medal. Obie drużyny przystąpiły do gry z ogromną wolą walki. Po 10 minutach prowadziliśmy 4:2. Tak mała liczba zdobytych bramek wynikała z bardzo agresywnej gry w obronie i świetnej postawy obu bramkarzy. Zwłaszcza Jakub Ałaj (MVP spotkania) interweniował znakomicie z dużą intuicją. Bronił w wydawałoby się beznadziejnych sytuacjach.
Po kwadransie zarysowała się nasza nieznaczna przewaga. Prowadziliśmy 7:4, 8:5, co przy równej klasie drużyn jest już niezłą zaliczką.
Po pierwszej połowie było jednak tylko 9:8, a kontaktową bramkę rywale zdobyli w ostatniej sekundzie tej części gry.

Po przerwie znów udało się powiększyć dystans (17:13) i wydawało się, że sprawa jest przesądzona. Zbliżający się koniec trochę nas paraliżował, a napędzał przeciwników, którzy postawili wszystko na jedną kartę. W 48 minucie było już tylko 20:18, a w ostatniej Wybrzeże wyrównało na 22:22. Jednak to my mieliśmy piłkę i to my mogliśmy zadać decydujący cios. Na 20 sekund przed końcem trener Konstanty Targoński poprosił o czas. Trzeba było ustalić ostatnie zagranie, chyba najważniejsze w historii klubu. Plan i jego realizacja to dwie różne sprawy. Spokojnie wznowiliśmy grę, by przygotować pozycje Michałowi Safiejko. Wszystko udało się doskonale i piłka ugrzęzła w siatce. Wybrzeże błyskawicznie wznowiło grę, ale do końca byliśmy skoncentrowani i nie pozwoliliśmy na skuteczny rzut.

Koniec. Wielka radość i wielki sukces. Medale, nagrody, gratulacje. Można było odetchnąć z ulgą w poczuciu, że warto było ciężko pracować.

Półfinały

KS Szczypiorniak Olsztyn – Orlen Wisła Płock 29:26 (16:11)

KS Szczypiorniak Olsztyn: Jakub Ałaj i Fabian Masłowski oraz Eryk Kulas, Robert Targoński-8, Maciej Retkiewicz-4, Jakub Bądzelewski-1, Igor Graczyk-9, Klaudiusz Leszczyński-2, Mateusz Reszczyński-1, Michał Safiejko-4, Piotr Fabisiak.

MKS Pałac Młodzieży Tarnów – SPR Wybrzeże III Gdańsk 25:36 (11:19)

mecz o 3 miejsce

MKS Pałac Młodzieży Tarnów – Orlen Wisła Płock 31:34 (13:17)

mecz o 1 miejsce

KS Szczypiorniak Olsztyn – SPR Wybrzeże Gdańsk 23:22 (9:8)

KS Szczypiorniak Olsztyn: Jakub Ałaj-1 oraz Eryk Kulas, Robert Targoński-3, Filip Lewalski-3, Jakub Bądzelewski-1, Igor Graczyk-6, Mateusz Reszczyński-1 Michał Safiejko-8.

Najlepszym bramkarzem finałów został Jakub Ałaj, MVP turnieju Igor Graczyk, najlepszym prawo rozgrywającym Michał Safiejko i najlepszym środkowym rozgrywającym Robert Targoński.